EKO AKCJA - SPRZĄTANIE JEZIORA ŻYWIECKIEGO

W dniu 8 lipca 2010  grupa naszych kolegów posprzątała odcinek brzegu jeziora żywieckiego po  ostatniej powodzi.Śmieci jest ogromna masa w ciągu dwóch godzin zapełniliśmy ponad 200 worków. W akcji wzięło udział  40 uczestników.
Pod filmikiem zamieszczamy krótką wzmiankę na temat śmieci.






BRUDASOM STOP !!!!!

Po ostatniej powodzi nad brzegami naszego jeziora można zobaczyć sterty śmieci,odpadów i innych nieczystości ,które zabierała ze sobą woda. Świadomość ekologiczna niektórych brudasów zamieszkujących zlewisko rzeki Soły i Koszarawy, woła o ,,pomstę do nieba ,,.Jak można wyrzucać śmieci do czystego górskiego potoku ,jak można zatruwać czystą wodę której zasoby na całym świecie z dnia na dzień maleją, wreszcie jak mogą w sobotę wywieźć śmieci i odpady do rzeki a w niedzielę iść do kościoła do świątyni Boga ,który przecież stworzył ten przepiękny i może jedyny we wszechświecie Świat przyrody .
Dlaczego niszczycie coś - czego nie stworzyliście !!!.

Będąc w kwietniu nad brzegami potoków i rzek gdzie robiłem zdjęcia dzikich wysypisk dziwiłem się jak człowiek może dojść do takiej głupoty i bezmyślności. Zadawałem sobie pytanie  - czy taki brudas który wyrzuca śmieci nad brzegi lub do lasu to jeszcze  człowiek czy szaleniec ? .
Apeluje więc do ludzi rozsądnych i mądrych ,najwyższy już czas abyśmy nie tolerowali brudasów wokół siebie - nie pozwólmy na to aby nam niszczyli przyrodę,zatruwali wodę ,środowisko w którym żyjemy.Jeżeli widzimy że ktoś wywozi nieczystośći i odpady nad brzegi wód lub do lasu dzwońmy po policje lub straż miejską.
To nie jest ,,kablowanie,, to jest walka o nasze Ĺźycie!!!

Aby nie być goło słownym przytoczę autentyczny fakt. Kilka lat temu w pewnej gminie dzieci na dzień czystości świata sprzątały brzeg potoku.W pewnym momencie jedna z dziewczynek ,która chciała zabrać rozbitą butelkę rozcięła sobie na niej tak głęboko rękę w okolicy nadgarstka, że bez interwencji karetki pogotowia i hospitalizacji dziecko mogłoby umrzeć ponieważ okazało się że miała podcięte żyły(krwawienie) a także ścięgna.Leczenie trwało dość długi okres czasu.Okazało się że dziewczynka w czasie wypadku sprzątała brzeg nad, którym nieopodal mieszkała  i nie kto inny a jej ojciec wyrzucił do potoku niepotrzebne butelki ,właśnie w to miejsce gdzie doszło do wypadku.Wiem o tym dlatego bo ojciec tej dziewczynki to teraz mój znajomy ,który od tego czasu bardzo dużo się nauczył i już wie jak należy postępować ze śmieciami.Można by przytoczyć jeszcze wiele przykładów.
Dlatego jeszcze raz proszę ludzi którym zależy na ochronie czystego środowiska i czystego świata - brudasom powiedzmy stop.