PZW KOŁO ŻYWIEC-ZABŁOCIE
   STRONA GŁÓWNA OPŁATY ZA ZNAKI 2021 KALENDARZ IMPREZ 2021 REGULAMIN POŁOWU NA WODACH OKRĘGU B-B - 2021 ARTYKUŁY GALERIA FORUM WĘDKARSKIE REGULAMIN FORUM   
 DANE ADRESOWE
ZARZĄD KOŁA

MAPA DOJAZDU DO SIEDZIBY KOŁA PZW ZABŁOCIE -ŻYWIEC

DANE ADRESOWE

 ZAWODY WĘDKARSKIE
ZAWODY WĘDKARSKIE

ZDJĘCIA Z ZAWODÓW

 Wątki na Forum
Najnowsze Tematy
SSR
WYPRAWA NAD BAŁTYK
DOBRA WIADOMOŚC
JAKIE RYBY W TYM ROK...
Na początek
Najciekawsze Tematy
NIE TYLKO DLA KAR... [50]
OGŁOSZENIA,KOMUN... [39]
WĘDKOWANIE NAD J... [23]
HUMOR WĘDKARSKI [14]
POGAWĘDKI O WĘD... [10]
 Witamy
 Zobacz Temat
PZW KOŁO ŻYWIEC-ZABŁOCIE | WĘDKARSTWO | FORUM WĘDKARSTWO
Strona 1 z 12 1 2 3 4 > >>
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 13. marca 2008 10:48
Wielki, ogromny wielopiętrowy supermarket w USA,
w którym kupicie wszystko. Szef chce przyjąć do pracy nowego sprzedawcę, ale przedtem przyjmuje go na jeden dzień okresu
próbnego, aby go przetestować,czy będzie się nadawał.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji?
- Jedną szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do
siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co Pan robił przez cały dzień?
A właściwie to ile pan utargował?"
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy...sta osiem...dziesiąt tysięcy? Na Boga co Pan sprzedał?!"
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby.
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta, żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk.
Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę.
Sprzedałem mu trzy grubości: cienką, średnia i grubą. Wdaliśmy się w
rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział że na Missouri
dwadzieścia mil na północy. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto
i wydusiłem z niego, że dość małe aby mógł na nim
łodź w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał Pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nie. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu, to może pojechałby przynajmniej na ryby. smileysmileysmiley




bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 13. marca 2008 10:50
Zimą koło jeziora przechodzi harcerz. Mija wędkarza łowiącego w przeręblu ryby, i po chwili słyszy wołanie:
- Ratunku! Lód pękł! Topię się!
Harcerz idzie dalej i sam do siebiemówi:
- Po co krzyczysz?! Medal za ratowanie tonących już mam.




bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 13. marca 2008 10:56
Wędkarz złapał złotą rybkę:
wędkarzu puść mnie dam Ci super dom
- mam nie potrzebuję
wędkarzu dam Ci super auto
- mam nie chcę
wędkarzu puść mnie, będziesz miał co noc super dziewczyny
- mam co noc jedną, a Ty ryba nie przesadzaj przecież wiesz, że księdzu nie wypada!!!!!!!!! smileysmileysmiley




bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 13. marca 2008 11:00
Wybrał się wędkarz na ryby, ale zapomniał robaków. Postanowił nakopać nad wodą. Jako rasowy wędkarz zaczął oczywiście od otworzenia piwa. Otworzył, pociągnął kilka razy, patrzy, a tu podpełza mały wąż z dżdżowniczką w pysku. Chwycił go, zabrał mu dżdżownicę. Ale po chwili żal mu się zrobiło węża, łapie go ponownie i leje w pyszczek trochę piwa. Założył dżdżownicę na haczyk, rzucił do wody, pije piwo, i łowi ryby. Po chwili czuje, że coś go trąca w nogę. Patrzy a to ten sam wąż z trzema dżdżownicami w pysku.



bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 13. marca 2008 11:05
Płyną sobie dwa śledzie. jeden zasmucony, zamyślony, jakiś nie swój.A ten drugi pyta - ej, a co ci się stało? coś nie tak z tobą?
pierwszy westchnął i mówi,
- wiesz bo ja takie wielkie marzenie mam.
jakie? -pyta drugi, na co pierwszy odpowiada,
wiesz, tak straaasznie chciałbym mieć długie włosy, marzę o tym obsesyjnie!!!
drugi śledź pyta ale po co ci długie włosy? na co pierwszy z rozmarzonym wzrokiem i błogim uśmiechem odpowiada:
Po to bym je sobie za uszy zakładał......smileysmileysmiley





bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 13. marca 2008 11:12
Do wędkarza łowiacego nad rzeką podchodzi jakiś facet smileysmileysmiley i pyta:
-Czy złowil pan coś?
-Dzisiaj nie, ale wczoraj złowiłem tu dwadzieścia leszczy!
-Nieźle, a czy pan wie, że jestem strażnikiem i płaci pan mandat sto złotych?
-A czy pan wie, kim ja jestem?
-Nie wiem.
-Jestem największym kłamcą wśród wędkarzy!smileysmileysmiley



bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 15. marca 2008 18:06
Wędkarz zwierza się koledze,też wędkarzowi;
- Za każdym razem kiedy jestem na rybach cały dzień ,żona nie rozmawia ze mną trzy dni.
_ A często chodzisz na ryby?
-Co cztery dni!!smileysmileysmiley


bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 15. marca 2008 18:24
Łowi dwóch wędkarzy koło siebie ryby-kiedy jeden z nich wyciąga ogromnego karpia na 10kg.
Kolega widząc to z zazdrością do niego-Ale ma pan szczęście!!!!-teraz to upłynie z dzieśięć lat ,zanim znowu uda się złowić panu taki okaz!!
Po kilku minutach wyciąga znowu karpia ,jeszcze większego ,niż poprzednio i mówi:
Ech jak ten czas szybko płynie!smileysmileysmiley


bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 15. marca 2008 22:57
Spotykają się dwie przyjaciółki.
- Czego jesteś taka zła? Myślałam, że dziś rano byliście z mężem na relaksującym wypadzie na ryby... - mówi pierwsza.
- Tak, ale wszystko poszło źle. Najpierw powiedział, że mówię tak głośno, że wystraszę ryby, później, że wybieram złą przynętę, na koniec, że za szybko kręcę kołowrotkiem - odpowiada druga.
- A najgorsze było to, że złowiłam największą rybę!smileysmileysmiley


bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 15. marca 2008 23:13
Spotkało się trzech wędkarzy.
Mówi pierwszy:
- W zeszły piątek złowiłem karpia, miał trzy kilo.
Drugi:
- Ja też wtedy łowiłem. Mój karp miał prawie sześć kilo.
Trzeci:
- Co za zbieg okoliczności. I ja również wyciągnąłem w piątek karpia, i ważył równo osiem kilogramów!
Na to pierwszy oświadcza:
- Oj , następnym razem ja będę opowiadał ostatni.smileysmileysmiley


bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 16. marca 2008 22:14
Na zebraniu Koła wędkarskiego ,Prezes mówi:
- Koledzy jak wiecie dwa lata temu na wycieczkę nad jezioro zabraliśmy 10 litrów wódki i ukradli nam wędki.
W zeszłym roku zabraliśmy 20 litrów wódki i ukradli nam autobus.
-co robimy w tym roku?
Głos z sali:
- Bierzemy 30 litrów wódki ,nie bierzemy ze sobą wędek i nie wysiadamy z autobusu!!!!!!!smileysmileysmiley


bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 16. marca 2008 22:23
Poszedł szczupak do dentystybo go ząby bolały.
Dentysta popatrzył ,przeczyścił i mówi:
Oj Panie szczupak chyba zębów nie myjemy,musi je pan dobrze szczotkować ,a nie tylko płukać ,acha -i koniecznie używać nitki dentystycznej!!!!!
A szczupak -Panie dentysto a może być stalowa???smileysmileysmiley


bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
Zarzad
Użytkownik

Postów: 56
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 28.02.08
Dodane dnia 19. marca 2008 10:06
WITAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

DRODZY KOLEDZY BARDZO PROSIMY WAS WSZYSTKICH ABYŚCIE WCHODZILI NA NASZEJ STRONIE GŁÓWNEJ /PO LEWEJ STRONIE/W REKLAMY GOOGLE I ZAWSZE TROCHĘ TAM POSERFOWALI,NP.KLIKNĄĆ NA JAKIŚ WYBRANY TEMAT ,PO OTWARCIU STRONY -ZNOWU WYBIERAMY DOWOLNY TEMAT. KAŻDE TAKIE PODWÓJNE KLIKNIĘCIE TO KILKANAŚCIE GROSZY ZAROBKU DLA KOŁA.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
WCHODZCIE RÓWNIEŻ NA WYSZUKIWARKĘ - TU TEŻ KAŻDE WEJSCIE TO CZYSTY ZYSK .!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Edytowane przez kolozablocie dnia 20. marca 2008 09:25
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 30. marca 2008 23:17
O Fanatycznym wędkarzu!!
Zona fanatycznego wędkarza ,który całymi dniami i nocami chodził na ryby poszła do lekarza,on czekał w poczekalni a ona weszła do gabinetu.Po badaniach wyszła i lekarz zawolał jego.
- Doktorze co jest mojej żonie??
-No cóż ...- pańska żona potrzebuje więcej seksu.Jezeli jej pan tego nie zapewni,to jej depresja będzie się szybko pogłębiała i niestety wkrótce umrze.
Kiedy ze smutną miną wyszedł z gabinetu żona pyta :
-co ci powiedział lekarz???
-że wkrótce umrzesz........


bob
Edytowane przez bobawzuj dnia 30. marca 2008 23:43
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: HUMOR WĘDKARSKI
bobawzuj
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 121
Miejscowość: żywiec
Data rejestracji: 01.12.07
Dodane dnia 30. marca 2008 23:40
Wędkarzowi wpadła do rzeki wędka.Zaczął rozpaczać ,ale przypomniał sobie opowieści o złotej rybce,więc z nadzieją zaczął wołać :
-rybko złota ,moja kochana pomóż mi spełnić tylko jedno życzenie - abym mógł odzyskać tą wędkę!!!
Rybce żal się zrobiło,wypłynęła pokazując mu piękną srebną wędkę i pyta:
-czy to twoja ?
-nie ,nie moja.
Więc rybka pokazuje mu złotą wędkę
-A ta ,czy twoja?
-nie ta też nie moja
Za trzecim razem rybka pokazuje mu starą ,zwykłą wedkę
-tak to moja !! - krzyczy wędkarz
a złota rybka na to - zato że byłeś uczciwy daję ci wszystkie trzy.
W następny weekend wędkarz bierze na ryby swoją żonę ,i podczas łowienia jak zwykle poślizguje sie i wpada do wody.
Zrozpaczony i chytry mąż wola na pomoc znów złota rybkę i mówi :
-złota rybko uratuj moją żonę !!
Po chwili z wody wynurza sie Pamela Anderson.
-czy to twoja żona ???? --pyta rybka
-Tak ,tak to moja żona!!
Dlaczego mnie oszukałeś ?- zawiedziona rybka pyta??
No bo już znam te twoje numery:
- pokażesz mi drugą ,potem trzecią moją i dasz mi na utrzymanie wszystkie trzy baby -ha ha - nie ma głupich!!!!!!



bob
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 1 z 12 1 2 3 4 > >>
Skocz do Forum:
 PARTNERZY





 Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
 REJESRTACJA NA STRONIE
KLIKNIJ TUTAJ
ZNAJDZIESZ WSKAZÓWKI
JAK SIĘ POPRAWNIE
ZAREJESTROWAĆ
NA NASZEJ STRONIE
Powered by v6.01.6 © 2003-2005
Shunt by:
1637275 Unikalnych wizyt